Summer Must Have

2 | dodaj
Wakacje są dla mnie najlepszym czasem! To właśnie wtedy odpoczywam i czerpię z życia jak najwięcej, a to wszystko za sprawą słońca, które pozytywnie mnie nastraja. Fakt faktem, ja wakacje zaczynam dopiero jutro - w momencie, kiedy wyjdę z uczelni z uśmiechem na ustach po tym, jak napiszę ostatni egzamin. Mimo wszystko czuję się tak, jakby moje wakacje już nadeszły. Powoli również przygotowuję się na długo wyczekiwany wyjazd nad morze i na Woodstock.
Kolejny plus wakacji? Uwielbiam letnie ubrania. Jest to dla mnie czas, w którym mam najwięcej inspiracji, uwielbiam wyszukiwać trendy... i oczywiście robić listę rzeczy, które muszą pojawić się w mojej szafie - tak, jak robiłam to kilka postów wcześniej, szukając ubrań na wiosnę. Chciałabym przedstawić Wam kilka pozycji, na które szczególnie zwracam uwagę.

#1 Kombinezon
Coś, co już kupiłam i jestem niezwykle zadowolona. Zawsze miałam mieszane uczucia co do kombinezonów, jednak minęło to w momencie, kiedy sama taki kupiłam. Najważniejsze jest to, że widzę w nim same plusy. Przede wszystkim cieszę się, że w takim stroju czuję się o wiele lepiej niż w szortach czy spódniczce. Dodatkowo delikatny materiał sprawia, że nie może nam być w nim za gorąco. Co jeszcze? Model, który Wam przestawiam posiada regulowane ramiączka, co całkowicie mnie zachwyciło. 
H&M


#2 Szorty
Przyznam szczerze, że nigdy nie byłam na bieżąco z trendami, jeśli mowa o spodenkach... Dlatego też często tworzyłam je sama, ucinając nogawki starych spodni, dodając przetarć czy ćwieków. Nie wiedziałam czy to jest modne - po prostu tak mi się podobało :) Jednak ostatnio nie mam już tyle czasu, dlatego też warto byłoby uzupełnić sobie szafę o jakieś, bo niestety nie mogę się pochwalić ładnymi szortami. Co jest ważne? Długi stan.



#3 Sandałki
Tutaj pojawia się poważny problem, ponieważ nie lubię butów typowych na lato. Jeszcze żadne tak naprawdę mi się nie spodobały, dlatego też zawsze chodzę w uniwersalnych trampkach. Mimo to postanowiłam dobrze poszukać idealnym sandałków, ponieważ nie mam zamiaru męczyć swoich stóp w trampkach. W oko wpadły mi te z Zary - chyba przede wszystkim urzekła mnie ich prostota.




#4 Koszula

Nie szukam jakiejś oryginalnej. Typowa, casualowa koszula. Jednak są dwa "ale". Po pierwsze musi być ona w miarę luźna z delikatnego materiału. Inna niestety w upały nie przejdzie. Kolejne "ale"? Jasne kolory! Dokładnie z tego samego powodu.



#5 Zwiewne topy
Topy, w których będę czuła się lekko i swobodnie, jednocześnie nadal kobieco. Falbana, koronka czy prostota - bez różnicy.


Oto moja lista rzeczy, które muszą pojawić się w mojej szafie. A jakie produkty znajdują się w Waszych? Byłoby świetnie, gdybyście się tym podzieliły w komentarzu, bo dzięki temu i ja zainspiruję się do czegoś jeszcze :) No i życzę wszystkim ciepłych, udanych wakacji. Bawcie się :)

TOP10: Aplikacje na telefon

4 | dodaj
Z telefonu korzystam bardzo często - czy to w autobusie słuchając muzyki, w domu przeglądając strony internetowe. Po prostu zawsze jest ze mną - tak chyba ma każdy z nas. No cóż, żyjemy w takim a nie innym świecie, dlatego obecnie nie jest to raczej nic dziwnego. Bardziej przerażający jest fakt, kiedy widzę małe dzieci z ich własnymi telefonami, kiedy to ja w ich wieku biegałam po podwórku , brudząc się przy tym niemiłosiernie. Ale wracając do tematu.
Postanowiłam zrobić dziś zestawienie dziesięciu aplikacji na telefon, które są przy mnie o każdej porze dnia i nocy. Cały czas szukam czegoś nowego - czegoś, co przykuje moją uwagę i już nigdy nie odinstaluję tej aplikacji ;)

#1 Instagram
Chyba nikt nie myślał, że będzie inaczej! Instagram to aplikacja, na której spędzam naprawdę dużo czasu. Przeglądam nowe zdjęcia obserwowanych osób, w tym znajomych czy osób sławnych. Stale eksploruje aplikację, szukam fajnych zdjęć, profili czy hashtagów.


#2 Snapchat
Druga, najbardziej popularna aplikacja. Tak, zaczęłam od tych znanych wszystkim. Kiedyś długo nie mogłam przemóc się, aby zainstalować Snapchata. Obecnie? Wysyłam znajomym zdjęcia, filmiki z niesamowitą frajdą. I co najlepsze? Kompletnie mi się to nie nudzi.


#3 Slither.io
Gra, która wyszła dość niedawno. O co chodzi? Ruszamy się robaczkiem, który zbiera pewne kolorowe punkty, a dzięki temu rośnie. Przy okazji możemy niszczyć inne robaki online. Gra niesamowicie prosta, ale za to jak wciągająca!


#4 Spotify
Jestem fanką Spotify od dobrych, kilku lat. Mimo wszystko korzystałam z niego jedynie na komputerze. Aplikację na telefon pobrałam jakiś miesiąc temu, przez co bardzo rzadko korzystam z normalnego odtwarzacza muzyki w telefonie.


#5 JakDojadę
Wszystkie rozkłady jazdy i autobusy w jednym miejscu. Powstało sporo aplikacji z transportem publicznym, ale jak dla mnie jest to numer jeden.


#6 Vinted
No dobrze, jedno z moich uzależnień. Może i sprzedawanie ubrań nie jest jakieś fenomenalne, ale zawsze pozostaje forum! Najlepiej czyta się je przy śniadaniu, jedząc świeżą bułkę i pijąc gorącą kawę. Najlepszy klimat gwarantowany.


#7 Aliexpress
Mobilna wersja chińskiego Allegro. Teoretycznie lepiej korzysta się z takich serwisów na komputerze, jednak aplikacja na telefon ma jeden, wielki plus. Jaki? Mnóstwo promocji, które dostępne są właśnie przez aplikację mobilną.


#8 Squid
Jak dla mnie - fenomen. Aplikacja, która spełnia moje oczekiwania, jeśli chodzi o wiadomości. Wystarczy wybrać sobie język (szok - jest polski!), tematy które nas interesują i gotowe! Od teraz czytamy to, co chcemy czytać. Plusem jest zapisywanie artykułów, czy zaznaczanie fragmentów.


#9 Snapseed
Na koniec postanowiłam umieścić aplikacje związane z grafiką. Pierwszą z nich jest Snapseed - niezwykle profesjonalna aplikacja, których niestety jest mało. Zazwyczaj nie korzystam z niczego więcej.


#10 EyeEm
Druga, świetna aplikacja graficzna, z której jednak nie korzystam często. Nie jestem wielką fanką filtrów, bo zazwyczaj kojarzą mi się one z kiczem. Jednak EyeEm pokazało mi, że wcale tak nie jest! Poza tym pojawia się coś nowego - konkursy!

Aliexpress - zamówienia #1

5 | dodaj
Stronę Aliexpress.com poznałam jakiś rok temu, jednak wcześniej jakoś nie mogłam się przełamać, aby cokolwiek stamtąd kupić. Wydawało mi się, że jest to zbyt skomplikowane - przesyłki z zagranicy, długi czas oczekiwania, no i przede wszystkim kwestia płatności. W wtedy też znalazłam osobę, która takie zamówienia wykonywała. Mimo wszystko po jakimś czasie wzięłam się w garść i kolejne moje zamówienie wykonałam sama! I wiecie co? Śmiałam się sama z siebie, jakie to jest proste.
I tak od tej pory regularnie zaglądałam na Ali, szukając jakichś nowości, czegoś, co jest mi potrzebne... albo całkowicie zbędne. No niestety, właśnie tak wyglądają zakupy na tej stronie - po prostu uzależniają.
Chciałabym pokazać Wam produkty, które udało mi się zamówić. Na kolejne jeszcze czekam, ale myślę, że pokażę je Wam w kolejnym poście :)

#1 Matowe pomadki
Mam stuprocentową pewność, że każda użytkowniczka Aliexpress słyszała o słynnych, matowych pomadkach. Jeśli chodzi o mnie, to bardzo długo wahałam się nad kupnem jakiegokolwiek kosmetyku, które pochodzi z Chin. No cóż - kto wie, ile zawierają one chemii czy innych szkodliwych substancji? Mimo wszystko przełamałam się, a w mojej kosmetyczce pojawiły się aż dwie pomadki. Wybrałam subtelny róż oraz drugi kolor, który naprawdę rzuca się w oczy! Szczególnie lubię go przy bardziej rockowych stylizacjach. I wiecie co? Uważam, że jest to najlepsze kosmetyki do ust wśród mojej kolekcji! Pomadki zasychają naprawdę szybko i nie tak łatwo je zmyć - więc dla mnie jest to opcja idealna!




#2 Zegarek
Jestem ogromną fanką zegarków, dlatego też uwielbiam codziennie nosić inny - jeden pasuje do czarnych butów, drugi do brązowej torebki i tak dalej. Z tego powodu też nie kupuję zegarków, które kosztują zbyt wiele. No bo gdyby każdy mój zegarek miałby wartość kilka stówek, to najprawdopodobniej teraz nie miałabym nic, oprócz właśnie tego dodatku. Dlatego najlepszym wyjściem w mojej sytuacji są zegarki z Aliesprexx, które nie kosztują fortuny. Mój ostatni zakup? Uroczy, biało-złoty zegarek Genevy. 

#3 Paletka do konturowania
I kolejny dobrze znany produkt! Jest to paletka do konturowania twarzy. Słyszałam o niej wiele opinii - dla jednym jest za bardzo kremowa, dla drugich wręcz idealna. Jednym nie podoba się krycie, drugim owszem. Co ja sądzę? Chyba stanę na neutralnym gruncie. Paletka jest po prostu okej, bez szału. Fakt, że ostatnio zdarza mi się częściej używać jej jako... korektora. Idealnie maskuje niedoskonałości, przysięgam!





Na razie pokazałam Wam tylko te zdobycze, bo one były najnowsze, a ciężko będzie z wygrzebaniem starych zdjęć produktów. A Wy? Słyszałyście kiedyś o Aliexpress? A może regularnie coś zamawiacie?  Jakieś pytania/porady odnośnie kupowania? Zapraszam do komentowania :)

Spring Must Have

3 | dodaj
Witajcie w kolejnej odsłonie bloga - mam nadzieję, że przez jakiś czas nie będę musiała go zmieniać, ponieważ wyjątkowo mi się podoba. Mimo wszystko jeśli macie jakieś wątpliwości czy uwagi, z chęcią o nich przeczytam w komentarzach.
Wiosna idzie nieubłaganie, z czego jestem niesamowicie zadowolona. Noszenie kurtki zimowej staje się dla mnie udręką. Dlatego kiedy tylko widzę promienie słoneczne przedostające się przez okna do mojego pokoju, wyciągam wiosenny płaszcz, wygodne buty, na nos zakładam okulary przeciwsłoneczne i napawam się oznakami wiosny.
W dzisiejszym poście przygotowałam dla Was jak i dla mnie garstkę rzeczy, które będą mi niezbędne na tę porę roku. Szczególnie lubię wyszukiwać inspiracji właśnie po chłodnej zimie, wynajdując delikatne, wiosenne ciuchy i dodatki.

#1 Ramoneska
W tym roku stawiam na skórzaną kurtkę! Zazwyczaj ubierałam swój ulubiony, beżowy płaszczyk, który dodawał do całego outfitu nutę elegancji. Jednak nie w tym roku. Obowiązkowo w kolorze czarnym.



#2 Kapelusz
Jakiś rok temu stałam się fanką tych nakryć głowy. Moim zdaniem są niezwykle eleganckie - szczególnie te z większym rondem. Przekonuje mnie szczególnie kolor czarny i brązowy.


#3 Buty
I tutaj pojawia się największy problem. Otóż jestem miłośniczką butów i tak naprawdę ciężko mi zdecydować, które byłyby dla mnie najlepsze. A przecież nie mam zamiaru kupować tyle par, żeby leżały ciągle w szafie, gdzie najprawdopodobniej zapomnę o ich istnieniu. 



Właśnie tak mniej-więcej prezentuje się moja lista. Nigdy nie udało mi się kupić wszystkiego co sobie wymarzyłam, ale mam przeczucie, że w tym roku będzie inaczej. Co sądzicie? Czy jest coś z rzeczy powyżej, które również zagoszczą u Was z szafie? Podzielcie się swoimi listami - może o czymś zapomniałam! 
Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.